
Nazywam się Grażyna Daniel-Schuwald i jestem absolwentką filologii angielskiej z przygotowaniem pedagogicznym, uczę oraz tłumaczę od 1998 roku. A tak naprawdę to tłumaczyłam zanim zaczęłam się uczyć angielskiego – pierwsze próby to teksty piosenek Michaela Jacksona. Oczywiście, wtedy była to „praca” jak z Google translator – później dowiedziałam się, że przekład, a nawet zwykła znajomość języka obcego, to nie prosta podmiana słów, stąd „dziękuję z góry” to nie „thank you from the mountain”, co obecnie staram się także wyjaśnić moim uczniom. Translacja, podobnie jak nauczanie, to wiedza, doświadczenie oraz pewnego rodzaju talent. Według podejścia niektórych myślicieli prawdopodobnie nie przepracowałam w swoim życiu zbyt wielu dni, skoro praca to dla mnie przyjemność.
Oprócz filologii ukończyłam także studia podyplomowe z zakresu tłumaczeń medycznych w Sosnowcu, a także z zakresu zarządzania placówką oświatową w Zabrzu. W pracy tłumacza specjalizuję się właśnie w tekstach medycznych, natomiast moją ulubioną grupą wiekową w nauczaniu są dorośli i młodzież. W wolnych chwilach – choć jest ich niewiele, podróżuję, jeżdżę na rowerze i czytam. Od 10 lat nie oglądam telewizji – wolę, gdy uczniowie opowiadają mi na zajęciach konwersacyjnych, czym żyje świat i oni sami.